środa, 2 kwietnia 2014

5 Note

Demi POV's

Lekcja miała się skończyć kiedy właśnie do sali wpadł dyrektor. W sumie to mnie nie obchodziło kto przyszedł. Siedziałam wpatrzona w ścianę obok tak aby Justin nie widział mojej twarzy. Grześ (Imię dyrektora) chodził po pomieszczeniu w tą i z powrotem zapatrzony w podłogę.


-Ty i ty.-Wskazał palcem na mnie i chłopaka- Ty będziesz Andres, a y Rosalie.-Powiedział z uśmiechem. Jaki Andres i jaka Rosalie? Nie znam nikogo o tum imieniu, ale........ Andres to bohater przedstawienia które wystawia nasza szkoła. Tak naprawdę to szczerze miałam gdzieś kim jest ta druga postać bo ja na pewno jej  nie zagram. Bo z tego co wiem to te dwie osoby się całują nie? a  ja mam dosyć malinowych ust Biebera.



-Ale co my mamy niby robić? Kim jest ten Andres i ta Ros..... Rosa no jak ją tam Bóg zwał?-Odezwał się Bieber lekko zmieszanym tonem. Nie dziwie mu się taka osoba jak on nie przeczytała pewnie ani jednej książki. Co wyjaśnia jego zdziwienie.



-Ehh Rosalie to dziewczyna która pragnie odnaleźć miłość na statku Klemedes którym wyrusza także Andrea (Andres) biedny majtek który pragnie togo czego ona. Rosalie jako paniczka dworu nie może zadawać się z kimś takim jak on. No ale wiecie są razem i bla... bla... bla tak jak Titanic ale na końcu nie umierają.Dużo namiętności, sexu, czułości.-Na ostatnie zdanie się trochę wzdrygnęłam. Nie chce seksu przynajmniej do 20. Wystarczy mi dziś. Kiedy miałam coś powiedzieć, i się wycofać Bieber mi przerwał.


-Wchodzę w to!-Na samom myśl, że dyrektor patrzy na mnie z oczami szczeniaczka chciało mi się śmiać. Chyba nie będzie, aż tak źle nie? To tylko małe pocałunki. No chyba nie każą nam uprawiać seksu przed kamerą. Gdybym miała to robić z nim. Fuu nawet nie chcę o tym myśleć.


-No dobra ja też-Dopiero po chwili zdałam sobie sprawę co właśnie powiedziałam i jaki będzie miało to wpływ na moją przyszłość. Może będę występować w filmach porno skoro już tak nisko upadłam w wieku 17 lat. Ale sam fakt że dyrektor powiedział "sex" to znaczy, że musi być to coś ważnego.



-Jutro na pierwszej lekcji widzimy się w sali nr 169. Nie spóźnić się-Wyszedł uradowany, a przy okazji dał mi Bieberowi tekst. Przejrzałam go i wykrzywiłam się z obrzydzenia. Prawie cały czas są sceny pocałunku. Nie mogę no.. Już na początku po imprezie spita poszłam do niego, bzyknął mnie i wróciłam do domu.


PKP
PIĘKNIE KURWA PIĘKNIE!!



_________________________________________________________________________________
No i mamy następny. Dziękuje za tyle wyświetleń. Mam nadzieje, że się podobał. Przepraszam że tak długo czekaliście, ale obowiązki mnie przybiły do muru i jeszcze brak weny...

Wiem rozdział- szału ni ma, dupy nie ściska, staniki nie latają.
Ale do następnego i mam nadzieje że już niedługo się pojawi.


Proszeee KOMENTUJCIEE dla was pięć minut dla mnie szczęście.